Deklaracja dostępności
2012.11.16-2013.01.13 - Wystawa malarstwa olejnego, grafik, pasteli Andrzeja Kujawy
Kozienicki Dom Kultury im. B. Klimczuka zaprasza na wystawę malarstwa olejnego, grafik, pasteli Andrzeja Kujawy. Otwarcie wystawy odbędzie się w dniu 16 listopada 2012r. (piątek) o godz. 17.00 w Galerii Kozienickiego Domu Kultury (ul. Al. 1 Maja 8).
    Andrzej Kujawa
    Urodzony 12.09.1953 roku w Rawie Mazowieckiej. Mieszka w Tarczynie. W latach 70-tych należał do Amatorskiego Klubu Plastyka w Warszawie, współpracując z Akademią Sztuk Pięknych. W SPZG od 2006 roku. Uczestniczył w wielu plenerach malarskich. Ma za sobą udział w wystawach w Mińsku na Białorusi, Warszawie, Płocku, na zamku w Opinogórze, Warce, Grójcu i Tarczynie. Jest autorem grafiki do wierszy zamieszczonych w almanachu literackim związanym z tematyką Mazowsza. W sierpniu 2009 roku był komisarzem IX Ogólnopolskiego Pleneru Malujących Lekarzy. Jego marzeniem jest kontynuowanie przedstawiania poprzez malarstwo otaczających nas zabytków, a także tematów związanych z architekturą miejską i wiejską w okolicy Tarczyna. Obrazy Andrzeja Kujawy znajdują się w prywatnych kolekcjach w USA, Niemczech, Szwajcarii. Sztuka to nie tylko przelewanie na płótno tego, co dostrzega się wokół i wiernie odtwarza, ale malowanie przede wszystkim tego, co odczuwa się wewnętrznie. Ważne, by czerpać z rzeczywistości, jednocześnie jednak przefiltrowując ją przez świat wyobraźni. Andrzej Kujawa na pierwszy rzut oka uprawia malarstwo realistyczne, jednak wiele z jego pejzaży lub krajobrazów nie ma swojego pierwowzoru w miejscach realnie istniejących. Rzec by można, że są to istniejąco-nieistniejące obrazy pamięci. Urodzony w Rawie Mazowieckiej, od wielu lat mieszkający w Tarczynie, obecny Prezes Stowarzyszenia Plastyków Ziemi Grójeckiej jako jedną z pierwszych inspiracji malarskich wymienia okolice Podlasia, a zwłaszcza urokliwy i dziewiczy Drohiczyn. Jak mówi sam artysta: inspiruje go tęsknota za dawnymi latami, czasem radosnej młodości. Stąd często powraca on w rodzinne strony, by zaczerpnąć w nich niesłabnącej od lat weny. Piórko, węgiel, nóż Andrzej Kujawa jest samoukiem, swoje pierwsze lekcje rysunku pobierał… z telewizji. To właśnie w niej oglądał programy o charakterze gawędziarsko-instruktażowym pt. „Piórkiem i węglem”, prowadzone przez niezrównanego profesora Wiktora Zina. Rozmowy o sztuce i architekturze ukształtowały plastyczne postrzeganie świata przyszłego członka SPZG, który zapragnął kontynuować tradycję polskiego pejzażu. Podobnie jak jego „nauczyciel”, Andrzej Kujawa stara się uwieczniać na swoich płótnach przykłady architektury drewnianej, które wkrótce mogą przestać istnieć. Oprócz urokliwych chat, krytych słomianą strzechą, na jego obrazach pojawiają się również pałace, zabytki. Techniką jaką stosuje to w zasadzie wyłącznie farby olejne, natomiast narzędzia, których używa do malowania mogą budzić zaskoczenie. Otóż jeden z aktów artysta stworzył… nożem. Tradycyjne szpachelki, pędzle, a także palce, których Andrzej Kujawa używa do swoich obrazów nie budzą już tyle emocji. Były kierownik wydziału elektronicznego w zakładach lotniczych na Okęciu, jest również malarzem „etnograficznym”. Jego obrazy dokumentują nie tylko życie Tarczyna, jak np. przyjazd kolejki wąskotorowej, ale po prostu polski krajobraz, wydarzenia i klimaty. Z blejtramem w świat Z Gminnym Ośrodkiem Kultury w Tarczynie wiąże się ponadto ważny etap w twórczej pracy Andrzeja Kujawy. Dyrektor tegoż GOK-u, Alfred Kohn był pierwszą z osób, które przyczyniły się do rozpropagowania malarstwa nikomu dotąd nieznanego artysty, wspierając organizację jego wystawy w 2003 roku. Owo niewątpliwe osiągnięcie okazało się dla Andrzeja Kujawy bodźcem do „wyjścia z ukrycia”. Artysta zrozumiał wówczas, że tworzenie sztuki nie ma większego sensu, jeśli nie można podzielić się nią z innymi osobami. Podobnie jak jego ulubiony włoski malarz, Amadeo Modigliani, zapragnął przebywać w środowisku skupiającym niebanalne osobowości, ludzi obdarzonych wyobraźnią i chęcią tworzenia. W ten oto sposób Andrzej Kujawa został członkiem wspomnianego Stowarzyszenia Plastyków Ziemi Grójeckiej. Jako jego Prezes pragnie wraz z dwudziestoma sześcioma członkami rozpropagować malarsko okoliczne tereny. Chodzi o przedstawianie nie tylko Grójca, ale całego powiatu grójeckiego, ponieważ z jego terenów pochodzą członkowie Stowarzyszenia (Nowe Miasto, Warka, Pniewy). Ponadto w tym roku Stowarzyszenie obchodzi dwudziestą rocznicę istnienia, która staje się okazją dla jego sympatyków do zaprezentowania swoich osiągnięć. „Być może ten jubileusz zmusi nas do działania, pokazania się od jak najlepszej strony. Zaczynamy przyjmować do Stowarzyszenia młode osoby, które wykazują się niesamowitym talentem, chcielibyśmy stworzyć dla nich warsztat pracy. Młodzi adepci mogliby na miejscu korzystać z porad członków Stowarzyszenia i uczyć się od nich. Taki bezpośredni kontakt początkujących malarzy byłby dobrym ukierunkowaniem” przyznaje Andrzej Kujawa. Sto procent zaangażowania Marzeniem każdego artysty jest posiadać warsztat. Tarczyński malarz, pamiętając trudne lata 70, kiedy problemem było zdobycie już samych materiałów plastycznych, po dziś dzień tworzy w warunkach, którym daleko do wygód malarskiego atelier. Tym bardziej zdaje on sobie sprawę z potrzeby stworzenia w ramach SPZG enklawy, gdzie mógłby rozwijać się twórczy ferment, następowałaby wymiana zdań, konstruktywna krytyka. Malarstwo dla Andrzeja Kujawy to proces twórczy, który często wiąże się z dużym wysiłkiem i nierzadko bólem, gdy przychodzi rozstać się z obrazem. Artysta podkreśla, że na sukces danego dzieła składa się tylko dziesięć procent umiejętności, a pozostałe dziewięćdziesiąt to wytężona praca. Podobnie nie przecenioną rolę odgrywa wena i uczucia, pod wpływem jedynie których może powstać wartościowy, bo wynikający z autentycznej wewnętrznej potrzeby obraz. Już za parę miesięcy będziemy mieli okazję podziwiać w Grójeckim Ośrodku Kultury kolejną wystawę obrazów Andrzeja Kujawy. Tym razem planuje poświęcić ją „najbardziej kochanej i najpiękniejszej na kuli ziemskiej kobiecie”, siedmiomiesięcznej wnuczce Julii. Źródło: www.gokgrojec.pl/index.php?option=com_content&view=article&id=306&Itemid=290
Wystawa czynna do 13 stycznia 2013r.
Zdjęcia z wydarzenia znajdują się na naszym profilu na FACEBOOKU (wystarczy kliknąć w poniższy baner)