Deklaracja dostępności
NOCNE CANTO (sł. J. Laskowski)
Przy Zielonych stolikach w kawiarni Tysiąc par siedzi właśnie jak my W twoich oczach spokojnych i czarnych Błędny ognik przygasa i drży Niebo zielone gwiazdami zasypie Pachnie kawa kołysze jak sen Muzykanci w łódeczkach swych skrzypiec Odpływają daleko hen Gdzie magia nocy Mrok, księżyca lot Dziewczęta śmieją się cieniami rąk Flet się pokłócił z gitarą Para za parą odpływa co chwila w mrok Płynie co chwila w szary mrok Przy zielonych stolikach wciąż mrocznych Małą czarną podaje nam cień Nie drwij ze mnie najdroższy mój chłopcze Choć ty jeden zrozumieć mnie chciej Czemu milczę, choć milczeć nie muszę? Czemu zgadzam się, choć mówię nie? Do mnie zrywaj się tak z kapeluszem Bo ty jeden zrozumiesz, że: To nic to tylko noc księżyca lot Dziewczęta śmieją się cieniami rąk Flet się pokłócił z gitarą Para za parą odpływa co chwila w mrok Płynie co chwila w szary mrok Płynie co chwila w szary mrok, mrok